Dziś jest poniedziałek, 06.10.2025, imieniny Artura, Brunona
Wielkość tekstu:
A A+ A+
Jesteś tutaj: Strona główna » Szkoła Podstawowa w Malanowie » Aktualności » Sztormowa pogoda podczas „Zielonej szkoły” nad Zatoką Gdańską

Sztormowa pogoda podczas „Zielonej szkoły” nad Zatoką Gdańską

DSCN2480

Zielona szkoła to rodzaj aktywności na świeżym powietrzu w połączeniu ze zdobywaniem wiedzy w atrakcyjny sposób. Tym miejscem dla uczniów klasy czwartej „a” i klas piątych  była Zatoka Gdańska. Jako bazę wypadową organizatorzy wyjazdu- wychowawczynie klas: Izabela Bartczak- Klimek, Ewelina Czerniak oraz Urszula Kamieńska i Elżbieta Nowak wybrały gościnny ośrodek Dalia, położony w miejscowości Władysławowo. To nadbałtyckie miasteczko o niepowtarzalnych walorach przyrodniczych i kulturowych.

Już pierwszego dnia pobytu odkryliśmy tutaj piękną i czystą plażę, otwartą przestrzeń morza, przesycone jodem powietrze.

Turystyczny charakter miasta i liczne elementy przyrodnicze oraz historyczne i kulturowe, uniwersalna lokalizacja Władysławowa oraz położenie u nasady Półwyspu Helskiego, otoczenie wodami Bałtyku i Zatoki Gdańskiej oraz otoczenie przyrodą Nadmorskiego Parku Krajobrazowego stanowią o atrakcyjności tego malowniczego regionu.

Każdego roku staramy się organizować ciekawe wyjazdy dla naszych uczniów, aby w miłym otoczeniu mogli przez kilka dni uczyć się i odpoczywać. Morze, poza słonecznymi kąpielami, oferuje nam bardzo ważną rzecz, której nie dostaniemy w górach czy nad jeziorem. Mowa o jodzie, który ma bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Dzięki temu pierwiastkowi, który znajduje się np. w rybach morskich, możemy uniknąć wielu chorób, jak chociażby wole tarczycy. Jeśli chcemy być zdrowi i silni powinniśmy przynajmniej kilka dni spędzić nad morzem. Dla naszych wychowanków przygotowaliśmy bardzo bogaty program, którego realizacja wymagała wzorowej postawy uczniowskiej i z satysfakcją należy przyznać, że nie zawiedliśmy się.

Wtorkowy poranek był przygotowaniem przed wyjazdem do Trójmiasta. Trójmiasto to trzy miasta rozmaitości. Historyczny Gdańsk, rozrywkowy Sopot z uzdrowiskiem i rozrastająca się nowoczesna Gdynia tworzą obszar, gdzie każdy odnajdzie coś interesującego i fascynującego.

Pierwsze kroki postawiliśmy naprzylądku Westerplatte, w miejscu, gdzie rozpoczęła się II wojna światowa, znajduje się tam cmentarz poległych w 1939 r. żołnierzy polskich, ocalała Wartownia nr 1, ruiny koszar i Wartowni nr 3, czołg oraz stojący na usypanym po wojnie kopcu Pomnik.

Dalej popłynęliśmy statkiem do Gdańska. Wędrówkę ulicami Głównego Miasta należy rozpocząć od Drogi Królewskiej. Idąc od Bramy Wyżynnej, Katowni i Złotej Bramy wzdłuż ulicy Długiej z jej niezwykle malowniczymi kamieniczkami, dotrzemy do ratusza. Tu rozpoczyna się dawny plac handlowy- Długi Targ z Dworem Artusa, fontanną Neptuna i Zieloną Bramą. Dalej pokonujemy najefektowniejszy odcinek promenady portowej Długie Pobrzeże z urosłym do symbolu miasta Żurawiem. Jeszcze przejście do kościoła Mariackiego, nie wolno też ominąć Starego Miasta z Wielkim Młynem.

Następnie udaliśmy się do Gdyni, gdzie odkrywaliśmy tajemnice podwodnego świata w Akwarium Gdyńskim. To niezwykłe miejsce, otoczone morzem ze wszystkich stron. Tu mogliśmy obejrzeć ponad tysiąc okazów morskich i wodno-lądowych pochodzących z różnych rejonów świata. Ciekawe ekspozycje pozwalają obserwować, dotknąć i uczyć się o życiu w morzach i oceanach.

Pierwsze kroki w Sopocie kierujemy na molo, które jest jednym z najpopularniejszych polskich obiektów rekreacyjno-imprezowych. Składa się z 2 części: drewnianej i lądowej. Część drewniana, (czyli spacerowa) obejmuje, oprócz głównego pomostu (511,5 m, z czego 458 m wchodzi w głąb Zatoki Gdańskiej), pokłady dolne oraz pokład boczny, które umożliwiają przybijanie statków pasażerskich oraz jachtów. Stężenie jodu w miejscach najdalej wysuniętych w morze jest dwukrotnie większe niż na lądzie. Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie przy najchętniej fotografowanym obiekcie w Sopocie –Krzywym Domku i powrót do pensjonatu.

Mierzeja Helska była celem naszej całodziennej środowej wyprawy. To najdalej na północ wysunięty fragment polskiego wybrzeża, niemal zamykający od północnej strony Zatokę Gdańską. Jest on jednocześnie jego najmłodszym elementem, powstałym w wyniku działania prądów morskich biegnących wzdłuż plaż. Tworzy ona piaszczysty wał o długości trzydziestu pięciu kilometrów, składający się głównie z pokrytych lasem wydm. W najwęższym miejscu nie przekracza szerokości stu metrów, zaś na kończącym Mierzeję Helską cyplu ma ona szerokość około trzech kilometrów. Swój początek bierze na Pojezierzu Kaszubskim, w okolicach Władysławowa. Mierzeja Helska to miejsce wyjątkowo atrakcyjne dla turystów. Znajdują się tu słynne nadmorskie miejscowości wypoczynkowe. Pierwszą z nich są Chałupy, znane w całej Polsce dzięki popularnej piosence w wykonaniu Zbigniewa Wodeckiego. Z kolei dzielnica JastarniJurata, to miejsce znane z częstych odwiedzin i spotkań przedstawicieli elity artystycznej i politycznej.

Dla nas ogromną atrakcją było odwiedzenie fokarium w Helu w porze karmienia tych zwierząt. Fokarium jest częścią Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. Ośrodek istnieje od 1999 roku. Głównym jego zadaniem jest odtworzenie i ochrona kolonii fok szarych w rejonie południowego Bałtyku. Jednocześnie w ośrodku prowadzi się rehabilitację osobników chorych i osłabionych. Wyleczone foki są następnie wypuszczane na wolność. Pierwszym podopiecznym znalezionym na plaży w Juracie był młody samiec nazwany Balbinia. Stacja Morska w Helu prowadzi również badania morskiej przyrody, dostarcza informacji o gatunkach, które zamieszkują nasze morze lub tylko odwiedzają wody Bałtyku.

 Tego samego dnia, posileni smacznym obiadem, udaliśmy się na Przylądek Rozewie- najdalej na północ wysunięty skrawek Polski, to miejsce niezwykłe i magiczne, zwiedziliśmy tam latarnię morską.Latarnia na Przylądku Rozewie to najstarsza tego typu budowla na polskim wybrzeżu, dodatkowo w jej wnętrzu znajduje się małe muzeum, posiadające w swych zbiorach przekrój latarni morskich od starożytności do dzisiaj. Przy latarni zwiedzić można jej maszynownię, stoją tam również 2 pomniki: popiersie Stefana Żeromskiego oraz pomnik ustawiony na pamiątkę objęcia Pomorza przez Wojsko Polskie w 1920 roku. Nieopodal usytuowana jest druga, nieczynna już latarnia. Po dniu pełnym wrażeń nasi uczniowie zjedli smaczną kolację i udali się na zasłużony odpoczynek, ponieważ czekała ich jeszcze świetna zabawa podczas wieczornej dyskoteki.

Czwartek był dniem, który spędziliśmy w Słowińskim Parku Narodowym wędrując na ruchome wydmy. Należą one do największych osobliwości w Europie. Wędrujące wydmy zwane „Białymi Górami” znajdują się między Łebą a Rowami, ich wysokość dochodzi do 45 metrów. Przez najwyższą wydmę zwaną Łącką Górą prowadzi szlak turystyczny. Przenoszony piach zasypuje żywe nadmorskie lasy, bagna, a  nawet osady ludzkie, jednocześnie odsłaniając  szczątki niegdyś zasypanych drzew, tzw. „cmentarzyska”.

 Z uwagi na niepowtarzalność i różnorodność krajobrazowo-przyrodniczą Słowiński Park Narodowy został wpisany w 1977r. na listę światowych rezerwatów biosfery UNESCO. Cudowna pogoda tego dnia pozwoliła nam na słoneczne i morskie kąpiele, te drugie – to moczenie nóg w morskich falach. Kiedy doszliśmy do Łeby z żalem żegnaliśmy się z morzem, wielu obiecało tu wrócić. Duża grupa uczniów przybyła nad morze po raz pierwszy. Piątkowy poranek to czas wykwaterowania i przygotowań do powrotnej drogi. Przed nami jeszcze ostatni punkt podróży- zwiedzanie zamku w Malborku, który był największą twierdzą średniowiecznej Europy. Wybudowany na początku XIV wieku zamek, przez blisko 150 lat był siedzibą wielkich mistrzów i stolicą państwa krzyżackiego, później rezydowali tu m.in. polscy królowie. W zamku mieściły się wojskowe koszary. W 1961 roku utworzono tu Muzeum Zamkowe. Co roku bramy tej unikatowej warowni, która w 1997 roku została wpisana na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, przekracza średnio pół miliona turystów z całego świata. Na zwiedzających czeka ponad 200 przewodników, którzy przybliżają historię tego niezwykłego miejsca, pomagając poczuć średniowieczną atmosferę. W salach warowni można obejrzeć kilkadziesiąt wystaw, m.in. zabytkowej broni, malarstwa, wystroju wnętrz, a także bogate i jedyne w swoim rodzaju zbiory bursztynu.

 Po pysznym obiedzie czekała nas droga powrotna do domu, zabraliśmy ze sobą mnóstwo ciepłych wspomnień i nowych doświadczeń.

Organizatorzy wyjazdu składają serdeczne podziękowania pani Alicji Maciejewskiej- Pełnomocnikowi Wójta ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za przekazanie nagrody dla uczniów klasy czwartej „a” za udział w GLS. W ten sposób mogliśmy wdrożyć program profilaktyki uzależnień oraz zapewnić dzieciom dodatkowe atrakcje podczas poznawania Zatoki Gdańskiej.

 

 

                                                                                           Izabela Bartczak-Klimek

 

 

 

 

 

 


Galeria zdjęć


Pozostałe aktualności